Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Osierocona spółka

30 czerwca 2010 | Ekonomia | p.r.
Swatch
źródło: Rzeczpospolita
Swatch

Akcje giganta od zegarków staniały wczoraj w Zurychu o 5,6 proc. na wiadomość o nagłym zgonie założyciela i szefa firmy, Nicolasa Hayka

Giełda zareagowała spadkiem, mimo że biznesmen już w 2003 r. przekazał kontrolę operacyjną nad firmą synowi, a sam doglądał jej z tylnego siedzenia. Powszechnie uważano go za zbawcę szwajcarskiego sektora zegarkowego, który w latach 70. i 80. zaczął odczuwać ostrą konkurencję wyrobów japońskich.

Hayek zmarł w wieku 82 lat za biurkiem w firmie, którą rozwinął w największego na świecie producenta luksusowych marek Bréguet, Blancpain, Longines, Omega i Tissot oraz popularnych kolorowych i plastikowych Swatch. Jego wkład docenili nawet rywale. – To ogromna strata dla Szwajcarii i branży – mówił szef grupy Richemont, Johann Rupert. – Był siłą napędową przemysłu zegarkowego, jego liderem i zbawcą. Branża straciła jednego z mistrzów, człowieka honoru, o wielkim uroku osobistym.

Grupa sprzedała w ub.r. zegarki i komponenty za 5,4 mld franków (4 mld euro).

afp, reuters

Brak okładki

Wydanie: 8661

Spis treści
Zamów abonament