Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Ciągle wracam do swoich błędów

30 czerwca 2010 | Mundial | Michał Kołodziejczyk
Howard Webb urodził się  14 lipca 1971 roku  w Rotherham. Był policjantem  w stopniu sierżanta. Karierę sędziego piłkarskiego rozpoczął w 1989 roku.  Od 2003 roku prowadzi mecze jako główny arbiter w Premier League,  a w 2005 roku został sędzią międzynarodowym.  Na Euro 2008 w meczu Austria – Polska podyktował  w 93. minucie rzut karny.  Ta decyzja spotkała się  z ostrą krytyką w Polsce.  22 maja tego roku prowadził finał Ligi Mistrzów Bayern – Inter
źródło: AFP
Howard Webb urodził się 14 lipca 1971 roku w Rotherham. Był policjantem w stopniu sierżanta. Karierę sędziego piłkarskiego rozpoczął w 1989 roku. Od 2003 roku prowadzi mecze jako główny arbiter w Premier League, a w 2005 roku został sędzią międzynarodowym. Na Euro 2008 w meczu Austria – Polska podyktował w 93. minucie rzut karny. Ta decyzja spotkała się z ostrą krytyką w Polsce. 22 maja tego roku prowadził finał Ligi Mistrzów Bayern – Inter

Anglik Howard Webb o sędziowaniu na mistrzostwach świata, ludzkich błędach i technice

Rz: Jest pan chyba jedynym Anglikiem zadowolonym z odpadnięcia reprezentacji Anglii z mistrzostw świata? Dzięki temu pana szanse sędziowania meczu finałowego bardzo wzrosły.

Howard Webb: Jestem rozczarowany występem reprezentacji Anglii, liczyłem na więcej. Rozmawiałem z synem, który ciągle biegał po ogródku w angielskiej koszulce, licząc, że jego ulubiona drużyna zajdzie dużo dalej. Trzeba jednak przyznać, że Niemcy byli dużo lepsi.

W takim razie pana syn był także rozczarowany decyzją Jorge Larriondy?

Nie wspominał o tym, rozmawialiśmy o reprezentacji Anglii. Chociaż, kiedy sam oglądałem to spotkanie w gronie innych sędziów oraz z grupą ludzi dopingujących drużynę Fabia Capello, błąd mojego urugwajskiego kolegi, który nie dostrzegł gola Franka Lamparda, był najbardziej przykry.

Może najwyższa pora wprowadzić do futbolu trochę techniki? Dlaczego FIFA ciągle się przed tym broni?

Zanim zostałem profesjonalnym sędzią, byłem policjantem. Dali mi mundur i...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8661

Spis treści
Zamów abonament