Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

W debacie liczy się nawet picie wody

30 czerwca 2010 | Kraj | Małgorzata Subotić
Prezes PiS jest dużo lepszym trybunem ludowym niż mówcą  w telewizyjnych debatach – uważa Wiesław Gałązka
autor zdjęcia: Bartek Sadowski
źródło: Fotorzepa
Prezes PiS jest dużo lepszym trybunem ludowym niż mówcą w telewizyjnych debatach – uważa Wiesław Gałązka
źródło: Rzeczpospolita

Rozmowa z Wiesławem Gałązką. Tylko wyciągnięcie jakiegoś skandalu może zmienić sposób patrzenia na któregoś z kandydatów

Rz: Jakie wnioski z niedzielnej debaty mogą wyciągnąć kandydaci na dzisiaj?

Wiesław Gałązka, specjalista od wizerunku: Obawiam się, że więcej wniosków powinny wyciągnąć sztaby niż kandydaci.

Dlaczego?

Jeśli sztabom udałoby się uzgodnić zmianę niektórych szczegółów, byłoby to korzystne nie tylko dla samych kandydatów, ale i dla widzów.

Jakich szczegółów?

Kamery były niefortunnie ustawione. Jarosław Kaczyński, patrząc w kamerę, patrzył wprost na widzów. Nie dawało to wrażenia, że mówi do Bronisława Komorowskiego.

Co w tym złego?

Przypominało to monolog skierowany do widzów. A przecież to była debata, powinno być widać, że zwraca się do Komorowskiego. Zwracanie się wprost do widzów jest dobre, gdy chce się podkreślić fragment wypowiedzi. Jeśli robi się tak cały czas, te...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8661

Spis treści
Zamów abonament