Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Rok niebezpiecznego życia

08 lipca 2010 | Publicystyka, Opinie | Piotr Semka
Jarosław Kaczyński przegrał szansę na prezydenturę, ale dzięki kampanii wyborczej odbudował partię i wyrwał ją z kryzysu. Na zdjęciu spotkanie  z wyborcami w Rawie Mazowieckiej, 14 czerwca
autor zdjęcia: Marian Zubrzycki
źródło: Fotorzepa
Jarosław Kaczyński przegrał szansę na prezydenturę, ale dzięki kampanii wyborczej odbudował partię i wyrwał ją z kryzysu. Na zdjęciu spotkanie z wyborcami w Rawie Mazowieckiej, 14 czerwca

Jarosław Kaczyński musi dokonać niełatwej sztuki: utemperować nieco swoją partię, ale tak, by nie zatraciła tożsamości – pisze publicysta „Rzeczpospolitej”

Czy lider PiS wychodzi z prezydenckiej batalii przegrany czy wygrany? Na to pytanie powtarzane od wieczoru wyborczego odpowiedzieć niełatwo. I wygrał, i przegrał jednocześnie.

Jarosław Kaczyński przegrał szansę na prezydenturę. To bolesne rozczarowanie dla jego obozu. Związani z nim politycy mieli nadzieję, że z Pałacu Prezydenckiego uczynią przyczółek przed przyszłorocznymi wyborami do wyborów parlamentarnych. Jednocześnie wygrał, bo dzięki kampanii odbudował partię i wyrwał ją z kryzysu. W ciągu trzech miesięcy poparcie dla niego wzrosło z ok. 20 proc., do 47 proc. Okazało się, że zmęczenie arogancją Platformy – choć powoli – następuje. Paweł Wroński w „Gazecie Wyborczej” wypomina, że w tym roku Jarosław Kaczyński dostał o 338 tysięcy głosów mniej niż jego brat Lech w wyborach z 2005 roku. Ale nie dodaje, że obecny wynik – niewiele gorszy przecież od tego sprzed pięciu lat – Jarosław Kaczyński uzyskał po pięciu latach kampanii dyskredytowania projektu IV RP i braci Kaczyńskich w szczególności. Po raz kolejny dowiódł, że potrafi być mistrzem politycznego surwiwalu.

Czy jego elementem było złagodzenie wizerunku? Oczywiście tak. Kaczyński musiał to zrobić, aby wyjść z niszy polityka „niewybieralnego”. Ale ten jego zamiar strategiczny jest obliczony na dłuższą metę. Kaczyński chce wyrwać PiS z politycznej izolacji. Po wyborach prezydenckich, a przed wyborami parlamentarnymi, które...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8668

Spis treści
Zamów abonament