Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Rewia mundurków

01 września 2010 | Styl życia | Joanna Bojańczyk
źródło: Corbis
źródło: Corbis

Szkoły, które wprowadziły jednakowe stroje ulegając ustawie Giertycha dziś uznają, że to prestiż i reklama

Gdy minister Giertych wprowadził mundurki w 2007 roku, szkoła od razu się skonfliktowała. Rodzice i urzędnicy kłócili się, ile stroje mają kosztować i kto ma za nie płacić, a uczniowie, jaki mają mieć fason i kolor. Część była za, większość przeciw. Ustawą niszczyć wolność jednostki, tłumić swobodę ekspresji? Media kpiły z Giertycha i w końcu po długich awanturach, w 2008 roku epizod mundurkowy zgasł śmiercią naturalną.

Na pogiertychowym polu bitwy główną zasadą pozostał brak zasad. Każdy nosi to, co chce. W grupie wiekowej od lat dziewięciu do 19, zwłaszcza w jej żeńskiej części, strojem rządzi nie regulamin, ale moda. Wprawdzie samorzutnym mundurkiem nastolatków są dżinsy i bluza, ale to tylko pozór uniformizacji. W tajnym systemie kodów każdy uczeń wie, co jest markowe, a co z supermarketu. Buty, bluzy, dżinsy bezlitośnie klasyfikują pozycję właściciela.

V Społeczne Gimnazjum STO w Warszawie przy ul. Bachmackiej nie ma mundurków. – Zakazy i nakazy są niepotrzebne, twierdzi 14-letni Mikołaj Cichocki. – Koszulki z logo sami zakładamy na uroczystości, chociaż nie są obowiązkowe.

Tymczasem, trzy lata po upadku ustawy Giertycha, mundurki mają się nieźle. Teraz już nie jako egalitarny, bezosobowy fartuch, ale strój, który zaznacza tożsamość i tradycję szkoły, wyróżnia jej uczniów, buduje ducha wspólnoty. – Nie lubi się tego, co przymusowe –...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8715

Spis treści

Styl życia

Zamów abonament