Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Ja też kocham Puszczę

01 września 2010 | Publicystyka, Opinie | Andrzej Kraszewski
ANDRZEJ KRASZEWSKI
autor zdjęcia: Radek Pasterski
źródło: Fotorzepa
ANDRZEJ KRASZEWSKI
Napis „I love puszcza” na gmachu ministerstwa środowiska powiesili 11 sierpnia 2010 r. aktywiści z Greenpeace’u
autor zdjęcia: Radek Pasterski
źródło: Fotorzepa
Napis „I love puszcza” na gmachu ministerstwa środowiska powiesili 11 sierpnia 2010 r. aktywiści z Greenpeace’u

Puszcza Białowieska już dawno przestała być sprawą lokalną, jej ochrona jest w interesie ogółu – pisze minister środowiska

Dawno temu na kontynencie europejskim wielką połać nizin od Atlantyku po Ural pokrywał las. Ludzie stanowili wtedy nieopresyjną dla przyrody mniejszość.

Dziś na miejscu, gdzie niegdyś był ten las, stoją wieża Eiffla, Brama Brandenburska i Kreml. Z tamtego lasu pierwotnego został nam jedyny niewielki wycinek: Puszcza Białowieska.

I wiedzą o tym już prawie wszyscy na świecie.

Samorządność natury, samorządność ludzi

Park narodowy to najlepszy sposób ochrony przyrody. To certyfikat poświadczający, że na pewnym obszarze ustanawiamy samorządność środowiska naturalnego, któremu odtąd chcemy się jedynie przyglądać i obserwować, jak natura sama tworzy i sama niszczy. Takich miejsc pozostało w Polsce już niewiele. Mamy tylko 23 parki narodowe, które łącznie zajmują powierzchnię 316 tys. ha, czyli 1 proc. naszego kraju.

Nikt nie ma monopolu na miłość do puszczy. Ani ekolodzy, ani leśnicy, ani lokalne społeczności

Park narodowy jest też ustanowiony w Puszczy Białowieskiej. Puszcza trwa tam w swej niemal niezmienionej formie, jak przed 8 tysiącami lat. Białowieski Park Narodowy zajmuje obecnie powierzchnię zaledwie jednej szóstej polskiej części puszczy. Ostatni raz jego granice udało się poszerzyć 15 lat temu. Od tego czasu, pomimo apeli naukowców i organizacji społecznych, usiłowania kolejnych ministrów środowiska...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8715

Spis treści

Styl życia

Zamów abonament