Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Krzyżowe rozgrywki

16 września 2010 | Publicystyka, Opinie | Igor Janke
autor zdjęcia: Mirosław Owczarek
źródło: Fotorzepa
autor zdjęcia: Ryszard Waniek
źródło: Fotorzepa

- Naprawdę nie jest tak, że po stronie Platformy mamy tylko całe zło, a po stronie PiS stado bezwolnych baranków zapędzanych do zagrody ojca Tadeusza Rydzyka – pisze publicysta „Rzeczpospolitej”

Mój redakcyjny kolega Bronisław Wildstein opisał wydarzenia związane z krzyżem na Krakowskim Przedmieściu jako bardzo starannie zaplanowaną i misternie przeprowadzoną akcję wpychania polityków Prawa i Sprawiedliwości w radiomaryjne getto. W jego analizie dostrzegam wiele elementów prawdziwych. Niemniej obraz przedstawiony przez Wildsteina jest jednostronny. Postaram się go uzupełnić.

Nie tylko ataki

Po pierwsze mój redakcyjny kolega zdecydowanie przecenia zdolności Bronisława Komorowskiego i polityczną sprawność Platformy Obywatelskiej. Na podstawie jego tekstu można by dojść do wniosku, że Jarosław Kaczyński za pomocą bardzo dobrej kampanii przed wyborami prezydenckimi zapędził platformersów w kozi róg, a w odpowiedzi uruchomili oni „krzyżową” machinę, by przypomnieć, że PiS to jednak obciach.

Rzecz jasna ani Wildstein, ani ja nie mamy pewności, że to, co powiedział o krzyżu prezydent elekt w wywiadzie dla „Gazety Wyborczej”, było tylko chlapnięciem, a nie wyrafinowanym zagraniem obliczonym na wpuszczenie PiS w kanał. Warto jednak zauważyć, że po katastrofie smoleńskiej w działaniach i wypowiedziach Bronisława Komorowskiego wyrafinowania było niewiele. Myślę więc, że jego wypowiedź dla „GW” to – podobnie jak późniejsze zawieszenie w przedziwnych okolicznościach tablicy na Pałacu Prezydenckim – była raczej efektem braku koncepcji i chaosu. Mam raczej...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8728

Spis treści

Styl życia

Zamów abonament