Pierwszy dzień dyżurów
Tymczasowe areszty w rękach sędziów
Pierwszy dzień dyżurów
Od niedzieli 4 sierpnia decyzje o zastosowaniu tymczasowego aresztowania są w rękach sędziów.
JW samo południe, już pięć godzin po zatrzymaniu, został doprowadzony do krakowskiego sądu mieszkaniec wsi podejrzany o dokonanie przestępstwa przeciwko obyczajności. Pierwszą niejawną rozprawę przeprowadziła Beata Turzańska, sędzia Wydziału II Karnego Sądu Rejonowego dla Krakowa-Krowodrzy. Rozprawa odbyła się w obecności prokuratora i podejrzanego, który przybył w otoczeniu konwoju policyjnego; nie zgłosił się obrońca podejrzanego. Sąd orzekł areszt na dwa miesiące.
Krakowski sąd miał w niedzielę wzmocnioną ochronę budynku, na miejscu było pięciu sędziów. Do godz. 16 odbyła się tylko jedna rozprawa, choć prokuratura sygnalizowała wcześniej, że może być więcej podejrzanych. Już w pierwszych godzinach pojawiła się grupa rodzin aresztowanych przez prokuratorów, licząc na złożenie wniosków izażaleń. Spodziewali się -- błędnie -- że sąd natychmiast rozpozna ich postulaty.
JDo toruńskiego sądu rejonowego...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)