Tam, gdzie panuje niepewność
Lekcja z Bośni
Tam, gdzie panuje niepewność
Christoph Bertram
Jeżeli przy okazji wojny bałkańskiej martwiliście się, czy NATO jest w stanie poradzić sobie z konfliktami w Europie, to zdaje się, że możecie odetchnąć. Gdy w końcu zdecydowało się pokazać zęby, zwłaszcza od tego momentu, gdy oddziały IFOR weszły do Bośni, by czuwać nad kruchym pokojem, kryzys w łonie sojuszu przeminął -- tak uznali politycy zachodni. Teraz ryzykują, że wierząc w to, co mówią, sami się ośmieszą.
Amerykański sekretarz ds. obrony William Perry, zwracając się do uczestników międzynarodowego spotkania, wśród których był pierwszy wicepremier Rosji, tak podsumował ów optymizm: "To w Bośni dajemy sygnał, że NATO stanowi fundament, na którym zbudujemy przyszłe bezpieczeństwo i stabilność Europy. To w Bośni przyszli członkowie sojuszu dowodzą, że są gotowi i że potrafią unieść ciężar członkostwa. I to w Bośni pokazujemy, że potrafimy po partnersku współpracować z siłami rosyjskimi. Bośnia to nie ćwiczenie w utrzymywaniu pokoju, lecz rzeczywistość". To samo powtarzał nowy sekretarz generalny NATO, były minister spraw zagranicznych Hiszpanii Solana: "W Bośni mamy okazję nie tylko...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)