Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Kto komu siedział na plecach

08 sierpnia 1996 | Sport | AŁ

Widzew -- Broendby 2:1

Kto komu siedział na plecach

W pierwszym meczu rundy wstępnej Ligi Mistrzów Widzew Łódź pokonał duńską drużynę Broendby IF 2:1. Rewanż za dwa tygodnie. Zwycięzca awansuje do rozgrywek głównych, w których uczestniczy szesnaście najlepszych drużyn Ligi Mistrzów.

Franciszek Smuda, trener Widzewa, mówił po meczu, że Duńczycy siedzieli jego piłkarzom bez przerwy na plecach. Również po meczu telewizja pokazała statystykę, z której wynikało, że Duńczycy wykonali 22 rzuty wolne, a Widzew 12. Ręki żadnej nie pamiętam, spalonych było, co kot napłakał, więc pytam trenera Smudę, skąd się wzięły te 22 rzuty wolne wykonywane przez Duńczyków, jak nie z siedzenia im na plecach? Zresztą bramka dla nich padła z rzutu wolnego, po tym jak Wyciszkiewicz najpierw siedział na plecach Allanowi Nielsenowi, a potem go popchnął. Tego Allana Nielsena popychał, kto chciał i kiedy chciał, a Majak, zły, że mu odebrano piłkę, wjechał mu w nogi korkami i zobaczył za to żółtą kartkę.

Bez fauli nie ma piłki, faulują wszystkie drużyny na świecie, ale faulować trzeba umieć i gracze Widzewa tego zupełnie nie umieją...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 826

Spis treści
Zamów abonament