Teoretycznie tak
Teoretycznie tak
Autorzy klasyfikacji zawodów, o której piszemy poniżej, są idealistami. Definiując zawód posła napisali, iż jednym z głównych fundamentów tej profesji jest jego obecność w Sejmie i czynny udział w posiedzeniach. Właśnie prasa doniosła, iż pierwsze powakacyjne posiedzenie jednej z komisji sejmowych nie doszło do skutku z braku kworum. Do tego jeszcze fachowcom z Instytutu Pracy nie wystarcza sama fizyczna obecność parlamentarzysty. Chcą by brał on czynny udział. Parę tygodni temu, gdy jeden z senatorów coś powiedział, jego koledzy po fachu zarzucili mu, że jest nietrzeźwy. Bezpieczniej milczeć. Tym bardziej, że gwarantuje to wyjście z 460-osobowego tłumu. Listę posłów, którzy zawzięcie milczą przez niemal całą kadencję, gazety publikują na pierwszych stronach. Zwraca też uwagę definicja polityka, który nadzoruje wdrażanie polityki "w życie w wymiarze globalnym". Można by w to uwierzyć, gdyby nie telewizyjne transmisje z debat.
KGK


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)