Nie tylko konkordat
Stosunki koalicji rządowej z Kościołem
Nie tylko konkordat
Po 19 września zwycięska lewica starała się zdystansować od wystawionego triumfalnie na pokaz języka osoby, uznawanej powszechnie za jednego z największych wrogów Kościoła w Polsce.
Wiadomo, że z Kościołem katolickim każda władza w kraju takim jak Polska musi się liczyć. Jeśli nawet przywódcy Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej nie mogli sobie pozwolić na wojnę z tą instytucją, to jak się wydaje tym bardziej w warunkach demokratycznych rządzący nie powinni ryzykować konfliktów z duchowieństwem i wyższą hierarchią.
Z drugiej strony Episkopat w komunikacie po 264. konferencji plenarnej wyraźnie dał do zrozumienia, że akceptuje wyniki wyborów i żywi nadzieję na niekonfrontacyjny rozwój wydarzeń między państwem a Kościołem. Przedstawiciele tworzącej się koalicji dawali z kolei do zrozumienia, że akceptują rolę Kościoła w naszym kraju i mają nadzieję na dobrą współpracę. Ukoronowaniem tej idylli wydaje się politykom koalicyjnym zawarta w exposé...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta