Na końcu rury
Na końcu rury
Rozmowa z prof. Zygfrydem Nowakiem, pełnomocnikiem ministra przemysłu ihandlu ds. czystszej produkcji w Polsce
Od przyszłego roku truciciele przestają niszczyć środowisko?
Rada Krajowa Federacji Stowarzyszeń Naukowo-Technicznych NOT ogłosiła rok 1997 "Rokiem Czystszej Produkcji". W tym przypadku nie chodzi o zmniejszenie produkcyjnej funkcji przemysłu, lecz o jej utrzymanie i rozwój w rozsądnych granicach określanych mianem zrównoważonego rozwoju w zgodzie z wymogami ekologicznymi. Obowiązuje inna filozofia. Za niewystarczające uznaje się wykonywanie przez zakład produkcyjny "usuwania skutków na końcu rury", czyli np. budowy składowisk odpadów lub oczyszczalni ścieków, gdyż jest to w większości przypadków przenoszenie problemów ochrony przyrody w inne miejsca. Chcemy doprowadzić do coraz mniejszej produkcji odpadów, aby w efekcie można było myśleć, i tak już jest w niektórych procesach, o czystej produkcji bezodpadowej. Jest to ideał, ale trzeba do czegoś dążyć.
Idea przywędrowała do Polski z Norwegii.
Pomysł zrodził się w 1989 r. podczas seminarium polsko-norweskiego, na jednym ze spotkań przygotowujących konferencję w Rio de Janeiro pod hasłem "Przemysł a środowisko". Dziś powiedziałbym; przemysł i środowisko. Nie można inaczej wyobrazić...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta