Coraz bardziej kolorowo
Rośnie w Polsce liczba gości z Azji i Afryki
Coraz bardziej kolorowo
-- Rasizm? -- pan Truong Anhtuan uśmiecha się uprzejmie. -- Nie, raczej nie. Czasem jakiś pijaczek na ulicy rzuci "te, żółtek". Albo jakieś dzieciaki krzyczą za mną: "Chińczyk, Chińczyk! ". Ale to rzadko. Nie można w Polsce narzekać na rasizm.
Dla niego, szefa Towarzystwa Społeczno-Kulturalnego Wietnamczyków w Polsce i biznesmena, właściciela warszawskiej restauracji Dong Nam, kwestia stosunku do osób o innym kolorze skóry jest kwestią wykształcenia i kultury osobistej.
Zdarza się jednak, że reprezentanci ras innych niż biała, zwłaszcza goście z Afryki, doświadczają boleśnie na własnej skórze braku owego wykształcenia i kultury osobistej. Wybryki skinheadów, bo o tym mowa, wciąż uważane są za margines, który w ogólnym rachunku nie ma znaczenia dla oceny stosunku naszego społeczeństwa do innych ras. Jednak przeprowadzone kilka lat temu wśród łódzkich studentów badania nie nastrajały optymistycznie. Badacze byli zaskoczeni tym, jak wielka jest w tym środowisku niechęć do czarnoskórych kolegów.
Wciąż jednak trduno znaleźć u nas racjonalne wytłumaczenie rasistowskich postaw. Imigranci z krajów Trzeciego Świata nie są u nas, jak się wydaje, kojarzeni z patologiami społecznymi, np....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta