Mam dla Tych nowe auto
USA potrafiły się odbudować po kryzysie. Europa nie wyciągnęła z niego wniosków. Nie jest gotowa na zmiany – mówi prezes i dyrektor generalny Fiata/Chryslera
Rz: W Detroit aż huczy, że planuje pan połączenie Fiata/Chryslera z PSA Peugeotem Citroenem. Czy to prawda?
We wtorek byłem na kolacji z Philippe'em Varinem, prezesem PSA, i rozmawialiśmy o wszystkim, tylko nie o tym. Nie zmienia to faktu, że jest potrzebna kolejna runda światowej konsolidacji w branży, ze szczególnym naciskiem na Europę. W naszej branży musi powstać ekonomia skali wystarczająca do osiągnięcia stabilnych zysków. W przypadku Fiata wiem, że gdyby nie pojawiła się okazja przejęcia Chryslera, dzisiaj bylibyśmy małą zmarginalizowaną firemką, która nie liczyłaby się. A nasze finanse wisiałyby na włosku i byłyby uzależnione od wszystkich wahań koniunktury. Dziś mogę z pełną odpowiedzialnością powiedzieć – finansowo dajemy sobie radę.
Co konkretnie dał sojusz z Chryslerem?
Ekonomię skali i obniżenie kosztów. W Europie zażarta konkurencja wymusza obniżenie cen. Dzięki sojuszowi z Chryslerem mogliśmy stworzyć ofertę, w której wiele elementów jest wspólnych, więc koszty spadają. Dodge Dart, którego pokazaliśmy w Detroit, to dowód, na co nas stać. Podstawą do produkcji Darta jest Alfa Giulietta. Takie samo auto będzie produkowane w Chinach i zamierzamy je wprowadzić na rynek jeszcze w tym roku. Mamy też wspólną globalną dystrybucję. To wszystko nie byłoby możliwe bez aliansu z Chryslerem. Najlepszym...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta