Szef, sojusznik i sierotka
W Wąbrzeźnie samorząd opiekuje się oświatą od przedszkola do matury
Szef, sojusznik i sierotka
Anna Paciorek
Gmina Wąbrzeźno przejęła prowadzenie szkół podstawowych w 1990 roku. -- Teraz, po sześciu latach, jesteśmy już na innym pułapie dyskusji o oświacie -- mówi Zbigniew Ceglarski, zastępca burmistrza i jednocześnie kierownik Wydziału Oświaty, Kultury i Zdrowia. -- To nie tylko kwestia dobrej woli radnych, by przegłosowali odpowiedni budżet, ale i presja społeczna rodziców uczniów, dziadków, krewnych. Spotkaliśmy się na początku roku szkolnego z radami szkół i usłyszeliśmy pytanie: jak będzie z budżetem oświaty w 1997 roku, gdyż nadal chcemy, żeby były kółka zainteresowań, bo nasze dzieci mają zagospodarowany czas, możliwość rozwoju, udany start do szkół średnich i konkursów przedmiotowych.
To się opłaci
W ciągu tych sześciu lat gminie udało się naprawić dachy na szkolnych obiektach, dokończono budowę pełnowymiarowej sali gimnastycznej; pozostałe sale gimnastyczne zostały wyremontowane, nawet w LO, mimo że wtedy była to jeszcze szkoła kuratoryjna. Wszystkie podstawówki wyposażono w komputery.
-- Do tego, co daje państwo na oświatę, dokładamy jeszcze 30 procent -- mówi Bogdan Koszuta, burmistrz Wąbrzeźna. -- Na przykład w tym roku do 27 miliardów...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta