Znudzenie starymi twarzami
Węgry wychodzą z zapaści gospodarczej, jednak obywatelom żyje się gorzej
Znudzenie starymi twarzami
Andrzej Niewiadowski z Budapesztu
Zdawkowymi informacjami opatrzyły publiczne media wizytę Lecha Wałęsy w Budapeszcie (20 -- 21 września) . -- Bez węgierskiego października nie byłoby polskiej "Solidarności" -- mówił były prezydent nagradzany oklaskami. Wałęsa, zaproszony przez cztery organizacje, zainicjował obchody czterdziestej rocznicy węgierskiego października. Złożył kwiaty na cmentarzu, gdzie w 1956 roku, w bezimiennej kwaterze 301, pochowano przywódców powstania. Potem obejrzał pasaże otaczające kino "Corvin", w którym kilkunastoletni śmiałkowie rzucali koktajle Mołotowa na radzieckie czołgi. Długo z wyraźnym zdziwieniem przyglądał się odrapanej siedzibie weteranów walki o węgierską niepodległość w budapeszteńskiej dzielnicy Pesterzebet. -- Przez całe życie nie dowiedziałem się więcej o Węgrach i Węgrzech niż podczas tej wizyty -- stwierdził Lech Wałęsa.
Koalicja premiera Gyuli Horna rządzi Węgrami od roku 1994. W 386-miejscowym Zgromadzeniu Krajowym zasiada 209 posłów Węgierskiej Partii Socjalistycznej (MSZP) i 69 Związku Wolnych Demokratów (SZDSZ) -- koalicja dysponuje zatem 278 miejscami. Do wiosny 1996 roku najsilniejszą frakcją opozycyjną było Węgierskie Forum Demokratyczne (MDF)...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta