Rok przełomów?
O ile kończący się 2012 rok można określić rokiem kontynuacji, o tyle wiele wskazuje na to, że 2013 będzie rokiem przełomów, w każdym wymiarze, globalnym, europejskim, polskim, finansowym, społecznym i geopolitycznym.
Minione 40 lat to okres rosnącego zadłużenia publicznego i prywatnego w krajach Zachodu. W 2012 roku podjęto udaną próbę podtrzymania tego trendu i bolesny proces delewarowania – czyli obniżania relacji długu do PKB – się nie rozpoczął. Banki zbyt duże, żeby upaść, pozostały zbyt duże, a system finansowy trwa w poprzednim kształcie tylko dlatego, że banki centralne rozpoczęły druk pieniądza na bezprecedensową skalę.
Wydaje się mało prawdopodobne, aby system finansowy mógł pozostać w tym stanie kolejny rok, bo dług publiczny krajów PIGS rośnie zbyt szybko. Zatem w 2013 roku powinien rozpocząć się przełom albo bankom centralnym uda się wywołać wysoką inflację i w ten sposób rozpocząć obniżenie realnej wartości długu, albo dojdzie do wielu bankructw. Na razie banki...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta