Wyrazistość albo śmierć
To będzie rok agresywnych kampanii wyborczych.
Wybory europejskie i samorządowe oraz powolne wychodzenie z kryzysu gospodarczego – to będą najważniejsze wydarzenia 2014 roku. Większość partii stoi już w blokach startowych, aby w momencie ogłoszenia kampanii do europarlamentu, co nastąpi pod koniec lutego, ruszyć z agitacją.
Jej wysokość frekwencja
Gra jest niebagatelna – chodzi nie tylko o 51 mandatów, które są do wzięcia w Parlamencie Europejskim, ale także o pozycję wyjściową do dalszych wyborów.
– Od naszego wyniku w eurowyborach zależy, z jakiego pułapu będziemy startować do kolejnych elekcji. Dlatego te wybory są dla nas najważniejsze – mówi w rozmowie z „Rz" Krzysztof Gawkowski z SLD.
I podobnie rozumują pozostałe partie. Większe będą chciały potwierdzić swoją siłę na scenie politycznej, a mniejsze – wypracować jak najdogodniejszą pozycję do ewentualnych negocjacji koalicyjnych.
– Obie kampanie wyborcze będą miały duże znaczenie – komentuje Rafał Chwedoruk, politolog z Uniwersytetu Warszawskiego. – Po pierwsze, same w sobie, a po drugie, jako forma przygotowania do decydującej kampanii roku 2015 (wtedy czekają nas wybory parlamentarne i prezydenckie – red.).
Według politologa politycy zdają sobie sprawę, że przyszłoroczne elekcje odbędą się przy wyjątkowo niskiej frekwencji, bo nie dość, że nie cieszą się one specjalną popularnością wśród wyborców, to...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta