Dokąd sięga Rosja
Dokąd sięga Rosja
Z Siergiejem Karaganowem, doradcą prezydenta Borysa Jelcyna, rozmawia Sławomir Popowski
Dokąd tak naprawdę -- pana zdaniem -- sięga Rosja?
Pytanie uważam za ważne. Nasze obecne granice są granicami byłej RFSRR. Ze względów ekonomicznych zaczynamy je teraz umacniać. Z drugiej strony, zdajemy sobie sprawę, iż np. na południu rzeczywiste granice Rosji wcale nie pokrywają się z RFSRR. Życie potwierdziło, że przed zagrożeniem terrorystycznym, przemytem narkotyków itp. musimy się bronić znacznie dalej i dlatego podpisaliśmy umowy z Tadżykistanem.
A na zachodzie?
Na zachodzie rosyjska granica będzie mogła pokrywać się z granicami RFSRR, ale tylko w dwóch przypadkach. Po pierwsze, jeśli będziemy mieć ścisłe stosunki z Białorusią i -- po drugie -- jeśli nie dojdzie do rozpadu Ukrainy. Gdyby do czegoś takiego doszło, to naprawdę nie jestem w stanie przewidzieć, co będzie się działo dalej. W każdym razie w obecnej sytuacji Rosja nie może brać na siebie odpowiedzialności za zniszczoną gospodarkę ukraińską, zrujnowaną przez Kijów, a nie przez Moskwę. Jako realista powiem tylko jedno: jeśli europejski system bezpieczeństwa zostanie otwarty dla Rosji, wówczas -- jestem przekonany -- zadowoli się ona swoim obecnym położeniem. Jeśli w dodatku będziemy mogli dominować ekonomicznie na obszarze byłego ZSRR -- a dominować...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta