Zawsze z głową w dół
Pokolenie head down. Liczą się ciuchy i smartfon. Oczywiście lepiej mieć iPhone'a, bo Samsung ciągle nie jest dostatecznie cool.
iPhone to status. Rodzaj szlachectwa, choć nikt z nich tego nie powie wprost, bo obowiązuje zasada, że smartfon to prywatna sprawa. A jednak kto nie ma iPhone'a, ten jest podejrzany, z trochę innego świata. „Ilu z was ma Samsunga?" – pytam 17-letnią córkę. „Może co dziesiąty" – odpowiada. „I co o nich myślicie?". „Nic, to ich sprawa" – odpowiada z przewrotnym uśmiechem.
Kiedyś „intelektualiści" w jej pokoleniu wybierali Blackberry, iPhone'a zostawiając szpanerom. Dziś i oni przeszli na nowe telefony. Dlaczego? Po prostu nikt już nie używa Blackberry, słyszę odpowiedź. Czy czują jakąś nostalgię za dawnym dobrym sprzętem? Taką, jaką była w moim pokoleniu tęsknota za płytą winylową? Bzdura – dowiaduję się. – To tylko kawałek sprzętu. Technologia pędzi tak szybko...
A może słyszeli coś o Nokii? Tak, na uczelniach ekonomicznych. Nokia to przykład zmarnowanego brandu. Fajny case do analizy z odległej i dawno zapomnianej...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta