Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Idę do Hollywood, ale na moich zasadach

18 kwietnia 2015 | Plus Minus | Barbara Hollender
Sceny w kościele są klamrą otwierającą  i zamykającą „Onirikę”. Najnowszy film Lecha Majewskiego już w kinach
źródło: materiały dystrybutora
Sceny w kościele są klamrą otwierającą i zamykającą „Onirikę”. Najnowszy film Lecha Majewskiego już w kinach
W „Onirice” współczesny świat, pełen klęsk  i deformacji, zderza się ze światem wykreowanym przez Dantego w „Boskiej komedii”
źródło: materiały dystrybutora
W „Onirice” współczesny świat, pełen klęsk i deformacji, zderza się ze światem wykreowanym przez Dantego w „Boskiej komedii”
źródło: materiały dystrybutora
źródło: materiały dystrybutora

Rok 2010 pełen jest kataklizmów i tragedii, także tej smoleńskiej. Lech Majewski wprowadza więc swojego bohatera w kolejne kręgi piekieł, ale życie niesie potrzebę oczyszczenia.

Jest poetą, pisarzem, malarzem, twórcą wideo-artów, reżyserem, a nawet współkompozytorem opery. Ale gdy pytam, która z tych ról jest dla niego najważniejsza, mówi:

– Etykiety nie mają znaczenia. Po prostu zapisuję świat tak, jak go widzę. Czasem słowem, czasem kamerą, czasem przy pomocy aktorów lub śpiewaków na scenie.

Nie jest jednak zwyczajnym fotografem. W jego zapisie rzeczywistości jest magia rodząca się z przeżycia, z mierzenia się z lękiem i śmiercią, z odnajdywania archetypów i odczytywania symboli, z zanurzenia się w kulturze i wejrzenia w mechanizmy historii.

W Polsce Lech Majewski jest outsiderem. Na świecie ma silną pozycję. Wykłada na najlepszych uniwersytetach, fetują go najbardziej prestiżowe centra sztuki nowoczesnej i muzea. Jest najmłodszym artystą, który miał retrospektywę w nowojorskim Museum of Modern Art.

Mógł robić karierę w Hollywood, ale wybrał inną drogę. Jak dzisiaj ze swoim niełatwym kinem Majewski czuje się w świecie, w którym publiczność jest rozleniwiona, nastawiona głównie na rozrywkę i komercję?

– To trochę sytuacja Don Kichota – mówi. – Ale mam sporo satysfakcji. Nagle jakiś Niemiec opowiada mi, że jego siostra pracuje jako nauczycielka w Tomsku na Syberii i tam zobaczyła mój film. Ku swojemu zaskoczeniu odkrywam zresztą, że moje filmy mają coraz szerszą...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10119

Wydanie: 10119

Zamów abonament