Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Prymat tematu

18 kwietnia 2015 | Plus Minus | Mariusz Cieślik
autor zdjęcia: Andrzej Krauze
źródło: Plus Minus
„Najgorszy człowiek na świecie”, Małgorzata Halber, Znak, 2015
źródło: Plus Minus
„Najgorszy człowiek na świecie”, Małgorzata Halber, Znak, 2015
„Ślepnąc od świateł”, Jakub Żulczyk, Świat Książki, 2014
źródło: Plus Minus
„Ślepnąc od świateł”, Jakub Żulczyk, Świat Książki, 2014

Nie wartość literacka, 
nie wciągająca fabuła, tylko nośny temat decyduje o sukcesie książki polskiego autora.

Zdarzają się na rynku bestsellery wykreowane nie siłą marketingu, lecz przez samych czytelników mocą „szeptanki", jak to się kiedyś mówiło. Tytuł przekazywany jest z ust do ust, znajomi znajomym, a dziś nawet nie zawsze znajomym, bo sporą rolę odgrywają portale społecznościowe i różne fora internetowe. Nazywam te bestsellery oddolnymi, bo osiągają sukces niejako obok działań wydawcy, niespodziewającego się aż tak wysokiej sprzedaży.

O czym mowa? W ostatnich miesiącach choćby o książce Małgorzaty Halber „Najgorszy człowiek na świecie". Oczywiście nie jest to przypadek jedyny, choć z pewnych względów bardzo pouczający. To będzie jeden z największych bestsellerów roku, a na czołówkach list sprzedaży utrzymuje się od wielu miesięcy. Choć w sumie nie ma żadnego racjonalnego powodu, aby tak było. Książka jest napisana bardzo przeciętnie, by nie powiedzieć słabo, suspensu nie ma żadnego, a momentami wydaje się dość pretensjonalna. Cóż z tego, skoro autorka trafiła w temat. A jest nim kobiecy alkoholizm, ale nie ten znany z policyjnych kronik, gdzie konkubent dźgnął nożem konkubinę. Chodzi raczej o picie „lifestyle'owe", młodych kobiet z klasy średniej, eleganckich, inteligentnych, odnoszących sukcesy, ale jednocześnie pogubionych.

Kimś takim właśnie jest bohaterka książki Małgorzaty Halber (a także ona sama, sądząc po wypowiedziach). Otóż rzecz traktuje o...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10119

Wydanie: 10119

Zamów abonament