Samorząd z natury jest jeden
Prezydent Krajowej Izby Gospodarczej, Andrzej Arendarski:
Samorząd z natury jest jeden
Dyskusji nad projektem ustawy o samorządzie gospodarczym towarzyszą emocje. Przeciwnicy ustawy -- głównie zrzeszenia i kluby prywatnego biznesu negują zarówno sposób przeprowadzania tych uregulowań, jak i proponowane rozwiązania. Atakowana jest Krajowa Izba Gospodarcza, podejrzewana o zapędy monopolistyczne.
-- Nie rozumiem tych emocji -- mówi Andrzej Arendarski -- projekt przecież nie pojawił się nagle. Przygotowywany jest od roku. I nie my jesteśmy jego autorami, ale powstał z incjatywy poselskiej. Ta dyskusja z KIG, to jakieś nieporozumienie.
-- Może dlatego, że projektu dostatecznie nie konsultowano ze wszystkimi środowiskami przedsiębiorców. Kluby i zrzeszenia prywatnego biznesu mówią, że o złożeniu projektu w Sejmie dowiedziały się z prasy.
-- Nie wiem jak było, ale gdyby nawet tak, to nie znaczy, że Krajowa Izba miała te konsultacje organizować -- powiedział prezydent Arendarski.
Najgwałtowniejsze reakcje...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta