Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Gdzie są buty mego taty

12 lutego 1997 | Kraj | PR

To był dziwny czas dla opozycji. Co prawda, wszyscy byli na wolności, ale przed kolegium można było odpowiadać i zostać skazanym za "rozpowszechnianie sztandaru ogranizacji nieistniejącej" albo za "rozrzucanie ulotek i deptanie trawników".

Gdzie są buty mego taty

Staremu Frankiewiczowi powiedzieli, że będą kłopoty, bo syn przejechał człowieka samochodem. Teraz syna szukają i do celów śledczych potrzebują jego butów. Frankiewicz: "Nie bardzo wiedziałem, oco chodzi, ale na wszelki wypadek dałem im swoje". Funkcjonariusze szybko wyszli i tak ślad po butach Frankiewicza seniora zaginął.

Warto przypomnieć sobie tło historyczne, na jakim rozegrała się historia o butach. Czy poprzedzający to zdarzenie rok 1986 wyróżnił się czymś szczególnym? W lecie, z udziałem 107 delegacji zagranicznych, odbył się Xzjazd PZPR, na którym uchwalono II etap reformy gospodarczej. (Po pierwszym etapie zostało ponad 30 miliardów dolarów i 6 miliardów rubli długów) . W Czernobylu wybuchła elektrownia atomowa skażając ćwierć kraju silnie, ćwierć -- słabo, a pół -- średnio pyłem radioaktywnym. Kierownictwo państwa nie miało więc specjalnych powodów do zadowolenia.

To samo można powiedzieć o opozycji. Co prawda, władze nie potrafiły jej zniszczyć, ale wydawało się, że działalność podziemna...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 992

Spis treści
Zamów abonament