Ping-pong z Urbanem
Bernard Margueritte to nietypowy Francuz. Nie dlatego, że zakochał się w Polce i ożenił z nią, bo to samo zrobiło wielu cudzoziemców.
Bernard – piszę po imieniu, bo znamy się od kilkudziesięciu lat – postanowił zostać w naszym kraju z wielu powodów (dziewczyna, ludzie, Mazury, góry, gołąbki teściowej) i podjął mozolną naukę języka polskiego. Dziś mówi płynnie, choć z francuskim zaśpiewem i miękkim „r". I – będąc od lat „bliżej Polski" – opisał swoje losy w naszym kraju.
Pracował początkowo jako korespondent dziennika „Le Monde", mającego w latach 60. najlepsze notowania. Gazeta...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta