Portreciści chaosu
Artyści Republiki Weimarskiej malują okopy, inwalidów wojennych, dermatologów, lesbijki, kabarety i bokserów: świat Goldene Zwanziger, czyli złotych lat 20., po których przyszedł kryzys i zwycięstwo Hitlera.
Republika Weimarska miała kluczowe znaczenie dla historii XX wieku. Na jej przykładzie można dobrze pokazać, jak krucha jest demokracja. Weimar jest przykładem państwa słabego, skrajnie podzielonego politycznie i społecznie. Demokracji, której w pewnej chwili niewielu chciało bronić. Niemcy tamtego czasu były i są przywoływane jako przestroga przed politycznymi radykalizmami. To do nich porównuje się dzieje innych państw, ostatnio Rosję doby Jelcyna.
Jest też inna Republika Weimarska – mityczna kraina eksperymentu artystycznego, swobody obyczajowej i wolności, świetnie zobrazowanych w filmie „Kabaret" z 1972 roku Boba Fosse'a z Lizą Minnelli i Michaelem Yorkiem w rolach głównych. Czy można opowiedzieć o Niemczech tego czasu w tak różnych wymiarach właśnie poprzez sztukę? Wystawa „New Objectivity: Modern German Art in the Weimar Republic, 1919–1933" w Los Angeles Country Museum of Art (a wcześniej w weneckim Museo Correr) to ryzykowna, ale fascynująca próba stworzenia takiej opowieści.
14 lat
Niemcy w latach 1919–1933 to państwo podzielone politycznie i społecznie, targane wewnętrznymi sprzecznościami i próbujące radzić sobie ze skutkami przegranej wojny oraz ogromnymi reparacjami nałożonymi przez zwycięzców, a później z wielkim kryzysem. Pierwsza wojna zakończyła się dla nich kompletną klęską. Jej bilans to upadek...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta