Filozof opluty
We Francji wciąż obowiązuje stan wyjątkowy. Rząd regularnie przypomina o zagrożeniu terrorystycznym.
Mimo to od kilku tygodni paryski plac Republiki – bez przeszkód ze strony władz miasta – co wieczór zamienia się w agorę nowych (spóźnionych?) Oburzonych. Mobilizują się przeciwko różnym niegodziwościom obecnego ładu-nieładu. Prawdziwym i mniemanym, nie tylko przeciw reformie prawa pracy.
O zmierzchu powstają, by – debatując – przestać tam całą noc (Nuit Debout). Wzorem rewolucjonistów przyjęli własny kalendarz. Marcowy. Nowy czas płynie od początku ich wieców, od 31 marca. Kolejne dni to 32, 33, 34 marca itd.
Kontestatorzy od czasu do czasu biją się z policją. Nie bardzo wiadomo o co, bo nie wybrali liderów ani rzeczników, którzy by powód wyjaśnili. Francuską klasę polityczną zjawisko Nuit Debout zaskoczyło,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta