Menu jak w PRL
Polacy jedzą zazwyczaj trzy posiłki dziennie. Drugie śniadanie jest domeną ludzi o wyższym statusie, bo oni rozkładają więcej posiłków na cały dzień. Robotnik musi zjeść raz a dobrze.
Ubieramy się modnie, jeździmy zagranicznymi samochodami, ale upodobania kulinarne mamy tradycyjne. – Wzory jedzenia są jednymi z najbardziej trwałych w naszym życiu codziennym. One najbardziej ze wszystkich elementów podtrzymują tradycję kulturową społeczeństwa polskiego. Trzymają nas przy chłopsko-szlacheckim pochodzeniu – mówi socjolog prof. Henryk Domański.
Dwa targi
Czwartkowy targ w Lidzbarku Welskim w pełni sezonu warzywno-owocowego. Cieszą wzrok dorodne pomidory, fasolka szparagowa, bób, kartofle jeszcze całkiem młode, koperek, czereśnie, wiśnie, morele... Awitaminoza nie grozi mieszkańcom mazursko-warmińskiego miasteczka. Produkty są lokalne, ceny umiarkowane.
Można kupić kaczkę i krew na czerninę, tutejszy przysmak. Z przyczep sprzedają kiełbasy, szynkę, schab, kurczaki. Lokalny food track przywozi z Grudziądza pieczywo i ciasta. Generalnie lidzbarska oferta targowa, wyjąwszy chińskie majtki, legginsy i pistolety na wodę, zawiera głównie klasykę spożywczą w sporym wyborze. Egzotycznych czy ekologicznych kaprysów tu nie znajdziemy.
Zgoła inaczej prezentuje się oferta ekskluzywnego targu Olkuska w Warszawie: poza wyborem podstawowych jarzyn i owoców sezonowych, w cenach raczej wysokich jest tu ekologiczny drób, osobny do rosołu, osobny do pieczenia, jagnięcina, ekskluzywna wołowina cięta jak we Francji, ryby, nawet ostrygi,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta