Rockowa Kasa chorych
„Żyję, ale co za to życie" – myślał pewnie pianista Keith Emerson, bo gdy drętwiała mu ręka i nie mógł grać, strzelił sobie w głowę.
Kłopoty zdrowotne dopadły Erica Claptona, a także Briana Johnsona z AC/DC. LSD wpędziło w schizofrenię Briana Wilsona z The Beach Boys, Petera Greena z Fleetwood Mac i Syda Barretta z Pink Floyd. Sparaliżowało ich kariery.
Kurt Cobain, spektakularna postać z Klubu 27, czyli tych gwiazd, które nie przeżyły 27. roku życia, kiedy jeszcze myślał, że będzie borykał się ze starością, sparodiował swoją przyszłość i wystąpił na jednym z koncertów na wózku inwalidzkim. Szydził w ten sposób z wykonawców starszego pokolenia, którzy tak zwaną muzykę młodzieżową doprowadzili do parodii, przypominając zmumifikowanych za życia przywódców ZSSR – na przykład Leonida Breżniewa.
Miło żartować, gdy jest ku temu okazja, jednak wraz z przedłużającymi się coraz bardziej muzycznymi karierami wielu artystów pada ofiarą różnego rodzaju schorzeń, które uniemożliwiają kontynuowanie kariery, choć pomimo zaawansowanego wieku rozwija się fantastycznie. Taką ofiarą może być, niestety, jedna z najważniejszych postaci rockowej sceny, czyli Eric Clapton.
Trzy butelki brandy
Pierwsze symptomy jego choroby można było obserwować podczas łódzkiego koncertu gitarzysty. Każdy, kto widział jego wcześniejsze występy, mógł rozpoznać niespotykaną wcześniej rezerwę do grania solówek, które dla każdego gitarzysty są...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta