Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Pani Kolbowa

20 sierpnia 2016 | Plus Minus | Natalia Budzyńska
Marianna Kolbe z domu Dąbrowska. Misję swojego syna w dalekich krajach przyjmowała  z wielkim przejęciem.
źródło: materiały prasowe
Marianna Kolbe z domu Dąbrowska. Misję swojego syna w dalekich krajach przyjmowała z wielkim przejęciem.
Wkrótce po przyjeździe polskiego zakonnika do Nagasaki ukazał się pierwszy numer „Rycerza Niepokalanej” po japońsku. Ojciec Maksymilian Kolbe ze współpracownikami.
źródło: PAP/CAF
Wkrótce po przyjeździe polskiego zakonnika do Nagasaki ukazał się pierwszy numer „Rycerza Niepokalanej” po japońsku. Ojciec Maksymilian Kolbe ze współpracownikami.
źródło: materiały prasowe

Mówiono mi, że mieszka tu matka ojca Maksymiliana Kolbe. Niedługo ją poznałam, była to starsza pani po sześćdziesiątce, niskiego wzrostu, o siwych włosach, zawsze z nakrytą głową. Zawsze miła, uśmiechnięta, gotowa służyć, rozmawiać, jeśli zachodziła potrzeba.

Rok 1930 okaże się dla Marianny wyjątkowo trudny. Najpierw na chwilę straci jednego syna, a potem na zawsze drugiego. O trzecim nie będzie miała żadnych informacji.

U progu lat trzydziestych już niemal wszyscy w Krakowie wiedzą, że u sióstr felicjanek mieszka matka tych franciszkanów od „Rycerza" z Niepokalanowa. Marianna zresztą okazuje się chodzącą reklamą pisma. W jego zachwalaniu momentami może sprawiać wrażenie wręcz natrętnej. Coraz częściej jest też pośredniczką przy zamówieniach prenumeraty gazety, szczególnie dla felicjanek z różnych domów. Przez nią załatwiają kolejne numery, kalendarze. Z kolei felicjanki przekazują dla franciszkańskiej szkoły w Niepokalanowie podręczniki i książki. „N. Mój Ojczulku, jeżeli masz kalendarze nazbyt, to mi przyślij 20, a jeżeli nie bardzo zbywające, to mi przyślij 10, może jeszcze sprzedam – bo ci znów pieniądze odeślę to już przekazem". Marianna pilnuje dat pojawienia się nowego numeru i chętnie rozprowadza go, a także kalendarze, wszystkim zainteresowanym. Jest bardzo zaangażowana w tę działalność, przeżywa wszystko, co dzieje się w Niepokalanowie, wypytuje o szczegóły. Całe to dzieło traktuje jako owoc swoich modlitw. Misję ojca Maksymiliana szerzenia Niepokalanej w dalekich krajach przyjęła z wielkim przejęciem.

W styczniu 1930 roku ojciec Maksymilian wyjeżdża za granicę: odwiedzi Włochy, Francję,...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10527

Wydanie: 10527

Zamów abonament