Franciszek wyzwolił dobro
To jest cud, nie mówię sukces, ale cud, że tylu uczestnikom Światowych Dni Młodzieży, a było wszystkich 2,5 miliona osób, nic się nie stało. Za tym kryje się Opatrzność Boża i wstawiennictwo świętego papieża Jana Pawła II - mówi kardynał Stanisław Dziwisz.
Świetna organizacja, dwa i pół miliona uczestników na mszy świętej, kończącej Światowe Dni Młodzieży. Pełen sukces?
Jeśli zastosować do wydarzeń kościelnych terminologię świecką, to można powiedzieć: tak, to był wielki sukces – organizatorów, Kościoła w Polsce, ale także wszystkich młodych, którzy w tym nadzwyczajnym wydarzeniu uczestniczyli. To oni swoim entuzjazmem wiary stworzyli to wydarzenie. Podjęliśmy się wielkiego zadania, jakiego dotychczas nie było na polskiej ziemi, i to zadanie wykonaliśmy. Nie zawiedliśmy oczekiwań i zaufania. Przyczyniło się do tego wielu ludzi, wiele środowisk oraz instytucji, w tym władze kościelne, samorządowe i państwowe.
Nie było momentu zwątpienia, myśli, że może się nie udać? Zamachy terrorystyczne w Europie, informacje o zagrożeniu ŚDM, rezygnacja z przyjazdu osób już zarejestrowanych... – to wszystko wpływało na atmosferę przygotowań.
Oczywiście, zaniepokojenie było, zwłaszcza wśród rodziców, i ono dotknęło również nas, organizatorów. Nie tyle niepokoiły zagrożenia, bo Polska jest krajem bezpiecznym, co właśnie ta reakcja. Ale ona w istocie nie była aż tak przejmująca, ponieważ młodzież jest odważna. Niepokoje w świecie spowodowały, że przybyło jeszcze więcej młodych. Takie znaki otrzymaliśmy na przykład z Francji – informacje, że młodzież nie przestraszyła się, ale jeszcze...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta