Walczę o świat dla moich córek
Jestem miłośnikiem kobiet. Konkretnie czterech, z którymi mieszkam (żona i córki), mojej mamy, moich babć, a także dziesiątek kobiet, z którymi współpracuję. Uważam, że kobiecość jest czymś absolutnie niezwykłym i właśnie dlatego walczę o to, by obronić ją przed feministyczną rewolucją.
Mam trzy córki (i dwóch synów) i chcę je chronić przed tym, co proponuje światu feministyczna rewolucja. Propozycja ta niszczy kobiecość, odbiera godność i skazuje kobiety na wieczną frustrację i cierpienie. Przesadzam? Otóż nie! Co bowiem proponują kobietom feministki?
1. Aborcję. A ta nie tylko zabija dziesiątki milionów kobiet rocznie (zapewne znacznie ponad połowa zabijanych dzieci to właśnie dziewczynki), ale także niszczy życie psychiczne, fizyczne i duchowe innych. Setki milionów kobiet całe życie zmaga się z jej skutkami, cierpi z powodu swojego wyboru, nie potrafi się pozbierać, a nawet popełnia samobójstwo. Wrzask feministek nie może tego...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta