Protest napędzany helem
„Baloniki nienawiści" – grzmiał 9 marca 1982 r. na pierwszej stronie „Głos Szczeciński". W ten sposób władze nagłośniły jeden z bardziej spektakularnych projektów wsparcia Solidarności, koordynowaną z Paryża akcję wysłania do Polski 10 tys. balonów z ulotkami.
Od momentu wprowadzenia stanu wojennego wielu Francuzów, głównie o poglądach lewicowych, szukało możliwości pomocy Polakom. Podczas wielu spotkań dyskutowano o innych formach wsparcia moralnego społeczeństwa polskiego niż transporty żywności czy odzieży. Rozprawiano zatem o samizdatach jako najlepszej formie komunikacji i możliwościach ich dostarczenia nad Wisłę. Z pomocą przyszedł „Archipelag Gułag" Aleksandra Sołżenicyna – jak wspominał matematyk Martin Andler. Występował tam motyw balonu, który dostarczał jedzenie i informacje do gułagu na Syberii. I w ten sposób narodził się pomysł akcji balonowej, jeszcze bez szczegółów i planów.
Zainteresowani usilnie poszukiwali kontaktów z Polakami we Francji, korzystając z pośrednictwa francuskich związków zawodowych, szczególnie chrześcijańsko-socjalistycznej Francuskiej Demokratycznej Konfederacji Pracy. Ten związek wspierał głównie działania Komitetu Koordynacyjnego Solidarności w Paryżu utworzonego po 13 grudnia 1981 r. Oprócz komitetu istniało w Polsce stowarzyszenie Solidarność Francusko-Polska działające od września 1980 r. w Paryżu. Jego szefem był genetyk Piotr Słonimski. To u niego w styczniu 1982 r. zjawili się jego znajomi naukowcy, biolog Francis Andre Wollman i matematyk Martin Andler, i pytali o możliwość zamanifestowania swojego poparcia dla polskiego społeczeństwa. Właśnie wtedy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta