Wyjść z siebie, wrócić lepszym
Człowiek po długiej pracy musi wyhamować myśli i je wyciszyć. Po ciężkim dniu nie posłucham zatem symfonii Gustava Mahlera, nie pogram też w szachy. Będę za to bezmyślnie patrzył, jak leją się po gębach w filmie klasy B – mówi Ewelinie Pietrydze Bartłomiej Dobroczyński, psycholog z Uniwersytetu Jagiellońskiego.
Rz: Pański ulubiony serial to...
Nowe odcinki „Miasteczka Twin Peaks" Dawida Lyncha. Oglądam je, siedząc jak skamieniały w obawie, że serial zaraz się skończy...
...marnując tym samym czas na oglądanie wymyślonych historii. Kompulsywnie oglądane seriale, Facebook, gry komputerowe: dlaczego uciekamy od życia w nieistniejące światy?
Nie nazwałbym tego ucieczką. Poszukujemy raczej kolejnych sposobów wychodzenia poza samych siebie, bo taka transcendencja jest naszą podstawową potrzebą. Jako ludzie mamy alternatywę: albo zagłębić się w siebie, bez końca analizując swój wewnętrzny dialog, albo skierować uwagę na zewnątrz i dać się pochłonąć światu. Problem w tym, że największym zagrożeniem bywają dla nas własne myśli. Zwłaszcza czarne i podszyte lękiem obsiadające nas natrętnie jak muchy także wtedy, kiedy nie trzeba. Nerwice, depresje, narcyzm często biorą się z egocentryzmu i zbytniej koncentracji na własnych, wewnętrznych rozterkach.
Mądrzej jest oddać duszę światu na zewnątrz?
Na to wygląda. Wszystkie badania psychologiczne pokazują, że im aktywniejsi jesteśmy na zewnątrz, tym bardziej czujemy się szczęśliwi. Człowiek bowiem nie jest samowystarczalny. Potrzebuje rozwoju i dopełnienia w innych ludziach, czyli przekraczania siebie, wychodzenia poza własne wnętrze. Służą mu zaś do tego różne instrumenty....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta