Jestem ćpunem życia
W Polsce MMA kojarzy się z nakoksowanymi facetami. Ludzie myślą, że jesteśmy zbirami, którzy próbują sobie dorobić po pracy na bramce w nocnym klubie – mówi Michałowi Kołodziejczykowi mistrzyni UFC Joanna Jędrzejczyk.
Plus Minus: Jaki jest pani wymarzony mężczyzna?
Wrażliwy.
Myślałem, że...
Nie, nie lubię dużych, ostrych i wysportowanych facetów. Nie tego szukam. Ważne jest zrozumienie, rozmowa. Mój facet jest ciepły i pełen miłości, poza tym czuję, że mogę mu ufać. Jest oddany dla domu i bliskich. Życie ze mną nie jest łatwe, ale Przemek to rozumie, bo sam był sportowcem i wie, z czym to się je.
A z czym to się je?
Pyta czasem, gdy wylatuję do Stanów: „Znowu musisz mi uciekać na trzy miesiące?". A przecież nie mam go po co zabierać. Każdy z nas ma swoje życie, zabiorę go na te trzy miesiące i co? Każę na siebie patrzeć jak na obrazek? Swoją przyszłość wiążemy z Polską, Warmią, Olsztynem. Umówiliśmy się na taki związek na odległość. Nie jest łatwo, ale przecież wyjeżdżam na chwilę, zaraz wracam. Teraz jestem sportowcem, ale to tylko epizod w moim życiu.
To kim pani jest na co dzień?
Normalną dziewczyną. Kiedyś przeczytałam jakąś książkę pełną rad, jak być dobrą kobietą. Część z nich wykorzystuję. Na przykład: „Nie powinno się krytykować przyszłej teściowej, bo to zniechęca partnera". No to staram się nie krytykować. Nie można też myśleć tylko o tym, żeby dobrze wyglądać. Zwariowałabym, gdybym musiała zrywać się o szóstej, żeby się umalować, tylko po, żeby mój przyszły...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta