Wielka fikcja kształcenia dorosłych
Dzienniki obecności były fałszowane, a frekwencja zawyżana po to, by otrzymać państwową dotację
Wielka fikcja – „martwe dusze" na lekcjach, fałszowanie podpisów i list obecności słuchaczy, wyłudzanie dotacji – to tylko niektóre z nadużyć w szkołach dla dorosłych. Ich skala jest alarmująca – wynika z raportu NIK, którego wyniki poznała „Rzeczpospolita".
– Należy gruntownie zmienić system organizowania i finansowania kształcenia dorosłych. Obecnie jest on kosztowny, nieskuteczny i wręcz dopuszcza patologie – mówi Krzysztof Kwiatkowski, prezes Najwyższej Izby Kontroli.
W kraju działa ponad 3,8 tys. szkół dla dorosłych, w których kształciło się ok. 400 tys. słuchaczy. Na ich finansowanie, w tym dotacje dla placówek niepublicznych (jest ich większość – ponad 70 proc.) państwo wykłada olbrzymie sumy – w ubiegłym roku łącznie 1,2 mld zł. To oznacza, że szkoły niepubliczne, które kształcą czterech na pięciu dorosłych, otrzymują rocznie ok. 3 tys. zł dotacji na każdego słuchacza, który...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta