Jak zmienić polską kinematografię
W piątek pierwsze czytanie projektu ustawy
Jak zmienić polską kinematografię
Kino nie gorsze odkopalni
D ARIUSZ JABłOń SKI, REż YSER, PRODUCENT, WSPOł AUTORPROJEK-
TU: S_ m_ a_ l_ l_ C_ a_ p_ s
Uważam, że kino polskie znajduje się w krytycznym momencie. Po 1989 roku egzystowało ono głównie dzięki pieniądzom z telewizji publicznej. Sama dotacja z budżetu państwa wystarczyłaby na zrealizowanie rocznie sześciu skromnych filmów, a jej realna wartość z roku na rok zmniejsza się. Dzisiaj jesteśmy świadkami dynamicznego rozwoju rynku telewizyjnego. Oznacza to osłabienie telewizji publicznej, a większość stacji komercyjnych wcale nie ma ochoty przejmować na siebie odpowiedzialności za polską twórczość artystyczną. Poza tym, gdy środki zmniejszają się, to trudniejszy staje się dostęp do nich dla młodych twórców i debiutantów.
Niepokojąco wygląda sytuacja kin. Mamy ich w Polsce tylko około 800, a ich stan coraz bardziej się pogarsza. W 95 proc. są to kina państwowe dzierżawione na krótkoterminowych umowach, więc dzierżawcy nie inwestują w nie. Z kolei dystrybutorzy związani są kontraktami z wytwórniami amerykańskimi, które zobowiązują ich do kolejnych premier. Film polski jest więc z kin wypychany. Nie tylko ten zły, także dobry, który ma szansę na zebranie sporej liczby...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta