Jego kolej
SIEDLCE
13-letni Marcin w zeszłymroku stracił nogę pod pociągiem. W ostatni czwartek z 11-letnim kolegą wybił 21 szyb w podmiejskiejkolejce.
Jego kolej
MICHAł MAJEWSKI
To miał być ostatni elektryczny pociąg, w którym tego wieczoru Piotrek i Marcin chcieli szukać pustych butelek. Marcin oddał Piotrkowi plastikową torbę z zebranym wcześniej szkłem i pobiegł za pociągiem, który właśnie ruszał z pierwszego peronu. Jego noga obsunęła się na oblodzonym stopniu i chłopak zsunął się pod pomarańczowy wagon. Starszy sierżant Andrzej Wolski z kolejowego komisariatu pamięta wprasowane w szyny kawałki spodni. -- Nawet bardzo nie krwawił. Ze strachu chyba.
Piotrek wspomina, że na siedlecką stację przyjechały dwie karetki. Jedna po Marcina, druga po jego nogę, którą wagon ciągnął jeszcze kilkaset metrów. Wszystko wydarzyło się 9 stycznia zeszłego roku, dzień przed dwunastymi urodzinami Marcina.
-- Na początku myślał, że noga mu odrośnie -- mówi Ania, najstarsza siostra chłopaka. Marcin dzieli ze swoim rodzeństwem, czyli Anią, Iwoną, Karolem, Hubertem, Bartkiem i Patrykiem, 10-metrowy pokój na czwartym piętrze w białym bloku opodal stacji kolejowej. -- Jego wcale tu nie ma. Ciągle gdzieś chodzi. Znika z domu wcześnie rano i wraca późnym wieczorem. Najłatwiej spotkać go na kolei. Nie wiem dlaczego, ale on lubi...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta