Nie więcej niż 10 dni roboczych z rzędu
Odpoczynek tygodniowy powinien być na tyle długi i regularny, aby chronić bezpieczeństwo i zdrowie pracowników krótkoterminowo oraz w dłuższej perspektywie. Prawna dopuszczalność pracy przez 10 kolejnych dni nie oznacza, że pracodawca może narażać życie i zdrowie zatrudnionych osób.
Wynikające z art. 133 § 1 kodeksu pracy prawo do odpoczynku tygodniowego od samego początku obowiązywania tego przepisu (czyli już kilkanaście lat) budziło rozbieżności interpretacyjne. Zdawać by się mogło, że przepis jest jasny. Takie prawo przysługuje w „każdym tygodniu", tygodniu rozumianym jako 7 kolejnych dni kalendarzowych, poczynając od pierwszego dnia okresu rozliczeniowego (art. 128 § 3 pkt 2 k.p.).
W praktyce interpretacje okazały się skrajnie rozbieżne – od poglądów, że maksymalna liczba dni pracy następujących bezpośrednio po sobie nie może przekroczyć sześciu, po twierdzenia, że liczba kolejnych dni pracy może wynieść nawet 10, byle przed i po takim cyklu następował nieprzerwany odpoczynek tygodniowy.
Nieklarowny zapis...
Kodeksowe przepisy o odpoczynku...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta