Polska niszczy 500 lat przyjaźni
Ulegacie wpływom bliskowschodniej polityki Trumpa – uważa Masud Edrisi Kermanszahi, ambasador Iranu w Polsce.
13–14 lutego w Warszawie ma się odbyć konferencja poświęcona Bliskiemu Wschodowi. Iran uznał ją za intyirańską. Uważa teraz Polskę za swojego wroga?
Tematy konferencji wspólnie przedstawili zaproszonym szefowie dyplomacji Polski oraz USA: Jemen, Syria, postępowanie Iranu w regionie czy kwestia irańskich pocisków balistycznych. Ten zestaw dowodzi, że konferencja jest wymierzona w Iran. Zanim o spotkaniu powiedziała Polska, ogłosił je amerykański sekretarz stanu Mike Pompeo w czasie swojej podróży po arabskich krajach Bliskiego Wschodu. Zdefiniował cel tej konferencji: zmiana postępowania Iranu, które określił jako rujnujące dla regionu. My nie uważamy Polski za swojego wroga, ale twierdzimy, że znalazła się pod wpływem atmosfery wokół Iranu kształtowanej przez USA. Polska jest pod wpływem bliskowschodniej polityki Białego Domu. Decyzję o goszczeniu tej konferencji w Warszawie i uczestnictwie w jej organizacji uważamy za błędną i nie do zaakceptowania.
Rozumiem, że Iran nie został zaproszony?
Nie.
A gdyby został, wziąłby udział?
Rozpatrzylibyśmy zaproszenie. Ale nie mogę teraz powiedzieć, czy wzięlibyśmy udział czy nie.
11 stycznia szef irańskiej dyplomacji Dżawad Zarif bardzo ostro zareagował na wieść o szykowanym spotkaniu. Napisał na Twitterze, że Polska nie zmyje hańby, jaką jest...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta