Ani aresztu, ani 250 tys. zł poręczenia
Marek Ch., były prezes Komisji Nadzoru Finansowego, nie wpłacił kaucji, wciąż jednak przebywa na wolności.
Ponad miesiąc prokuratura się zastanawia, co zrobić z zażaleniem pełnomocnika Marka Ch. na zastosowanie środków zapobiegawczych, w tym kaucji. Korzysta na tym były szef KNF.
Sekwencja zdarzeń wyglądała następująco: 30 stycznia Marek Ch. po dwóch miesiącach spędzonych w areszcie wyszedł na wolność – kilka dni wcześniej prokuratura przegrała bój o przedłużenie mu tego środka zapobiegawczego – na to nie zgodził się sąd.
Wobec Ch. prokurator zastosował więc 250 tys. zł poręczenia majątkowego, dozór policji i zakaz kontaktowania się ze świadkami. Od tego czasu minęło półtora miesiąca. Ale choć były szef KNF kaucji nie wpłacił, to wciąż pozostaje...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta