Nie w porę
Za płotem leśniczyny, przed domem stoi. Łatwo znaleźć. Jedziesz tak: w środku wsi, za sklepem, tuż przed dawną szkołą skręcasz w lewo, na Jeleniowo. I dalej prosto, mijasz gospodarstwo po lewej, potem już pod samym lasem drewniany dom Kelusów i myk, jesteś w zagajniku. Tuż za nim, też po lewej, jest ten dom leśniczyny. Że pomnika nie widzisz? A przyczepę kempingową widzisz? To jest właśnie ten Pomnik Polskiej Transformacji.
Z nim było tak, że jak się ustrój zmienił, pekaesy padły, to nie było jak do tartaku dojechać. Próbował rowerem, jak się popsuł, to kilkanaście kilometrów pieszo chodził. Tartak padł. Tu w okolicy roboty nie było. Uzbierał pieniądze, stare auto z niemieckiego złomu ściągnął, jak wszyscy tutaj, pojechał nim do Gdańska na budowę. W aucie spał, żeby taniej, i pracował. Po...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta