Nasza publiczność jest ponadpodziałowa
O 21 latach na scenie, piosenkach Kabaretu Starszych Panów, mediach społecznościowych, politycznych wojnach oraz o wierze opowiadają Jacek Borusiński oraz Jadwiga i Dariusz Basińscy z Kabaretu Mumio.
Plus Minus: To ile lat skończyło Mumio?
Jacek Borusiński (J.B.O.): 21 lat.
Dariusz Basiński (D.B.): Oczko.
Jadwiga Basińska (J.B.A.): Mumio jest w średnim wieku.
Na państwa spektakl „Przybora na 102" z Magdą Umer bilety rozchodzą się dwa miesiące wcześniej. Skąd pomysł, by zająć się tekstami Jeremiego Przybory?
J.B.A.: Dokładnie to było tak – Magda Umer przyjechała do nas dziesięć lat temu, wracając z jakiegoś koncertu. Był też Andrzej Poniedzielski i Wojciech Borkowski. Spotkaliśmy się przy stole, na kolacji. Zrobiliśmy kaczkę.
D.B.: To była bardzo słaba kaczka. Twarda.
J.B.A.: Magda zaproponowała, żebyśmy wykonywali piosenki Kabaretu Starszych Panów i wtedy nas to...
D.B.: Onieśmieliło nas.
J.B.A.: I w tym onieśmieleniu trwaliśmy kilka lat.
Co się stało, że jednak wyszliście państwo z tego onieśmielenia?
D.B.: Magda po latach zaproponowała nam udział w koncercie poświęconym pamięci Jeremiego Przybory na festiwalu w Opolu. Cztery lata temu. I zdecydowaliśmy się wystąpić. Wybraliśmy sobie dwie piosenki – „A ta Tola" i „Zakochałam się w czwartek niechcący".
Jaki był odbiór?
D.B.: Dobry, ale w sumie trudno powiedzieć coś o publiczności, bo uciekała.
Przed czym?
D.B.: Przed...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta