Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Godunow, czyli rzecz o tęsknocie

08 czerwca 2019 | Plus Minus | Jan Bończa-Szabłowski
źródło: materiały prasowe

Teatr Puszkina? Nie ma teatru Puszkina. Jest nudny klasyk, z którym nie wiadomo, co zrobić na scenie, złe przedstawienia, o których jedynie z szacunku dla historii literatury wypisuje się poczciwe i banalne pochwały, jest opinia profesorska, głosząca, że poeta ten jako dramatopisarz nie jest specjalnie interesujący i że »Borys Godunow«, piękny choć młodzieńczo nierówny dramat do czytania, do teatru raczej w ogóle się nie nadaje. Raczej do opery" – tak napisał o „Borysie Godunowie" w Teatrze Polskim guru naszych krytyków Jerzy Koenig.

Jeśli ktoś zauważy, że przecież Koenig od 11 lat nie żyje, wyjaśniam że napisał te słowa z okazji premiery „Godunowa" w 1963 roku. Nic nie straciły ze swojej aktualności i okazały się na tyle prorocze, że postanowiłem je zacytować z okazji najnowszej premiery tego tekstu w warszawskim Teatrze Polskim w reżyserii Petera Steina z Andrzejem Sewerynem w roli tytułowego cara.

Premiera, która potwierdza fakt, że w sztuce nie obowiązuje matematyka. To znaczy wielki reżyser plus wielki aktor nie zawsze równa się wielki spektakl.

Puszkin opowiada o Rosji przełomu XVI i XVII wieku, epoce krwawych rządów cara Borysa Godunowa i wewnętrznych konfliktach, kiedy na podbój Kremla wyrusza, wspierany przez Polaków,...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 11376

Wydanie: 11376

Zamów abonament