By wszyscy śpiewali hymn Chin
Armatkami wodnymi i kulami pieprzowymi policja próbuje stłumić protesty w Hongkongu. W czwartek Pekin zadecyduje o losie autonomii.
Zdjęcia demonstrantów przypartych przez policję do ścian biurowców i centrów handlowych w Hongkongu obiegły w środę światowe media. Funkcjonariusze wyłapywali mniejsze grupy, by nie zdążyły połączyć się w tłum.
Z doniesień zachodnich mediów wynika, że aresztowano co najmniej 200 osób. Hongkoński parlament został odcięty od reszty miasta przez służby, które uniemożliwiły zaplanowany tam protest. Zgromadzenie obradowało w sprawie ustawy o ochronie hymnu państwowego ChRL „Marsz ochotników", za którego znieważenie będzie można trafić do więzienia nawet na trzy lata. Opozycja traktuje to jako ciąg dalszy podejmowanych przez Pekin prób zaszczepienia chińskiego patriotyzmu w autonomii.
Koniec autonomii?
Demonstranci śpiewają własny hymn...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta