Włosi zazdroszczą Brytyjczykom
Rok od wybuchu pandemii Włochy mają wrażenie powrotu do punktu zero. Od poniedziałku większość kraju znów obejmie lockdown.
Mario Draghi uważa, że innej drogi nie ma. – Zdaję sobie sprawę, jak trudna to jest decyzja, jak bardzo zaciąży na edukacji naszych dzieci, na biznesie, na kondycji psychicznej społeczeństwa. Ale nie możemy pozwolić na powtórzenie tragedii, jaką przeżywaliśmy wiosną ubiegłego roku – przyznał w piątek premier.
Włochy były w 2020 r. pierwszym krajem Europy, w który uderzyła pandemia. Świat obiegły wówczas obrazy przepełnionych szpitali, pogrzebów z udziałem tylko grabarzy i pustych miast, w szczególności na północy. Makabryczną pamiątką po tamtym czasie jest bilans zgonów: oficjalnie 101 tys. osób.
Teraz jednak Covid-19 uderza z nową siłą. Tylko w minionym tygodniu wirus złapało przeszło 150 tys. osób. Dlatego od nowego tygodnia w przeszło połowie spośród 20 regionów kraju życie społecznie i gospodarcze zostanie zamrożone. W regionach o najwyższym wskaźniku zakażeń, tzw. czerwonej strefie, nie będzie wolno wychodzić z domu, chyba że za niecierpiącymi...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta