Odważny sędzia w Białymstoku
Legia nie tylko wygrywa, ale też patrzy, jak za jej plecami konkurenci odbierają sobie punkty.
Mistrz Polski jest silny słabością rywali. Wprawdzie zgodnie z przewidywaniami pokonał w Warszawie Wartę, ale stracił przy tym trochę nerwów. Kiedy mecz zaczyna się od prowadzenia 1:0, to można sobie pozwolić na luz. Ale Jan Grzesik sam nie wie, jak strzelił bramkę zza narożnika pola karnego, bo piłka mu zeszła, a Artur Boruc zachował się tak, jak to kiedyś miał w zwyczaju David Seaman. Trudno go winić, to się zdarza.
Legia...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta