Zagmatwany przekaz NBP
Inflacja na początku 2023 r. zbliży się do 19 proc. i dopiero wtedy, a nie w wakacje, zawróci – sugerują prognozy ekonomistów z banku centralnego. Sami jednak uważają, że to mało prawdopodobny scenariusz.
Opublikowany we wtorek „Raport o inflacji”, który zawiera szczegóły nowych prognoz Departamentu Analiz i Badań Ekonomicznych NBP, wywołał na rynku poruszenie. Przede wszystkim przyczynił się do wyraźnej przeceny obligacji skarbowych. Inwestorzy stracili bowiem przekonanie, którego nabrali w zeszłym tygodniu po posiedzeniu RPP i wystąpieniu prezesa NBP Adama Glapińskiego, że koniec cyklu podwyżek stóp procentowych jest już bliski.
W poniedziałek uczestnicy rynku zakładali, że stopy procentowe NBP w szczytowym momencie będą wynosiły około 7,25–7,50 proc., o 0,75 pkt proc. niżej, niż wydawało się zaledwie kilka dni wcześniej, przed posiedzeniem RPP. We wtorek oczekiwany na rynkach docelowy poziom stóp znów podniósł się o około 0,25 pkt proc. W ślad za tym rentowność (porusza się w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
