Szukanie tożsamości
Polacy grają dziś o 20.45 na Stadionie Narodowym z Holendrami. To kluczowy sprawdzian przed mundialem w Katarze, ale ważne są też punkty.
Przygotowania do najważniejszej imprezy czterolecia są na ostatniej prostej. Kadrowicze trzy dni po spotkaniu z Holendrami stawią czoła Walijczykom, a później spotkają się dopiero w listopadzie, tuż przed wylotem na mundial.
Najbliższe mecze będą okazją do rozwiązywania problemów oraz szukania odpowiedzi, a Czesław Michniewicz przekonuje, że najważniejsze pytanie brzmi: „Czy chcemy dalej grać w elicie Ligi Narodów?”.
– Mundial to odległa perspektywa. Mamy mocną grupę, walczymy o utrzymanie. Jednocześnie ci, którzy sprawdzą się na tle silnych rywali w Lidze Narodów, będą mieli szansę polecieć do Kataru – mówi selekcjoner.
Dylematy Michniewicza
Nawet remis w meczu z Holendrami będzie niespodzianką, choć w czerwcu w Rotterdamie było 2:2. Radości naszych piłkarzy nie mógł się wówczas nadziwić trener rywali Louis van Gaal, zauważając, że przecież to Polska straciła dwubramkowe prowadzenie. Punkt uratował wtedy bramkarz Łukasz Skorupski, wzmagając jeszcze w kibicach pociąg do snów o potędze.
Latem akcje wielu kadrowiczów wprawdzie wzrosły, ale obraz drużyny zakłamują występy liderów. Robert Lewandowski zdobył dla Barcelony jedenaście bramek w ośmiu meczach, Arkadiusz Milik strzela dla Juventusu Turyn, a Piotr...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta